Niższa temperatura w pomieszczeniach na poddaszu zwykle oznacza nieprawidłową lub zdegradowaną wraz z upływem czasu izolację.
W praktyce często spotykamy się z problemem tzw. „zimnego poddasza”, kiedy występuje problem z uzyskaniem komfortowej temperatury powietrza na poddaszu domu. Problem dotyczy zarówno budynków nowobudowanych jak i adaptacji na cele mieszkalne strychów w domach i kamienicach.
Najczęstszą przyczyną nie jest zbyt mała grubość warstwy ocieplenia w dachu skośnym, ale niezbyt dokładne ułożenie i dopasowanie do przestrzeni między krokwiowej oraz poszczególnych fragmentów izolacji do siebie nawzajem. Takie problemy bez względu na grubość izolacji – w naszej praktyce spotkaliśmy się z niewłaściwie wykonaną przegrodą cieplną nawet gdy grubość warstwy ocieplenia w dachu skośnym wyniosła ponad 30cm.
Istota tego zjawiska polega na tym, że chłodne powietrze wnika do przegrody dachu skośnego na poddaszu użytkowym. Omywa warstwę ocieplenia z dwóch stron co sprawia, że takie ocieplenie po prostu nie działa prawidłowo.
Na czym polega problem „zimnego poddasza”?
Tradycyjne ocieplenie w postaci mat i włókien wełny mineralnej z czasem traci swoją sprężystość i jego włókna łamią się pod wpływem obciążenia wilgocią, która w postaci pary wodnej jest transportowana wraz z ciepłem przez konstrukcję dachu. W wyniku tego procesu maty z wełny z czasem tracą swoją sprężystość i opadają w przegrodzie, odsłaniając termicznie całe połacie dachu. Najczęściej dzieje się to w czasie 6-8 lat od zamieszkania w budynku. Zwykle nawet niewielka nieszczelność powstająca zwykle w miejscu styku ocieplenia z wełny z krokwią lub też pomiędzy łączeniami poszczególnych odcinków ocieplenia sprawia, że ocieplenie dachu traci swoją efektywność.
Niedokładne ułożenie izolacji termicznej z wełny może również wystąpić już na etapie wznoszenia budynku. Zwykle wśród ekip wykonawczych brak jest świadomości że izolacja dachu musi być wykonana szczelnie.
Uszkodzenie izolacji termicznej poddasza przez kuny – to kolejna przyczyna z którą spotykamy się co najmniej kilka razy w miesiącu. Te „sympatyczne” zwierzaki współmieszkając wraz z nami na poddaszu budynku potrafią dokonać prawdziwego spustoszenia w izolacji. W krótkim czasie doprowadzają do rozszczelnienia izolacji termicznej dachu drążąc w niej swoje tunele.
Po czym poznać źle ocieplone poddasze?
Źle ocieplone poddasze najlepiej zdiagnozować wykonując badanie termowizyjne, które dokładnie pokaże miejsca wnikania zimnego powietrza w konstrukcję przegrody poddasza użytkowego.
W przypadku gdy mamy do czynienia poważne uszkodzenie ocieplenia poddasza, objawy da się z dużą dozą prawdopodobieństwa rozpoznać bez badania termowizyjnego.
Najczęściej są to:
-
- Zimno w pokoju na poddaszu. Pomieszczenia na poddaszu są zdecydowanie chłodniejsze od położonych na parterze budynku
- „Skosy” na poddaszu są zimne w dotyku
- Z gniazd elektrycznych w ściance kolankowej oraz z opraw lamp halogenowych w suficie dmucha zimne powietrze
- Widoczne ciemne smugi i punkty na płytach gipsowo kartonowych
Jak poprawić ocieplenie poddasza?
Jedną z możliwości naprawy izolacji poddasza jest wymiana izolacji połączona z zerwaniem i ponownym założeniem płyt g-k i rusztu. Jest to najskuteczniejsza z metod jednak wiąże się z dość problematycznym i kosztochłonnym remontem.
W naszej praktyce dzięki posiadaniu specjalistycznych pistoletów i dysz zalewowych dalekiego zasięgu staramy się dotrzeć w każde miejsce dla dokładnego wypełnienia pianką miejsc z których uprzednio usuwamy zużyte lub zniszczone płyty z wełny.
Do każdej inwestycji podchodzimy indywidualnie dokonując pełnej analizy i proponując kilka możliwych sposobów oraz surowców dla naprawy ocieplenia.
Na wszelkie pytania z przyjemnością odpowiemy osobiście – zapraszamy Państwa do kontaktu.